Runda na półmetku, a Mistrz znany :)
W tabeli I ligi mamy obecnie sytucję w której zespół TPBUS ma 9 punktów przewagi nad wiceliderami i miejscem trzecim oraz 10 nad kolejną drużyną. Jeśliby nawet ekipy z grupy pościgowej zaczęły wygrywac wszystko za 3 punkty (po 8:0), to TPBUS aby otwierać szampana za Mistrzostwo Ligi potrzebuje właściwie tylko 3 punktów! A te może zdobyć nawet w jednym meczu, co widząc formę ekipy liderów może nastąpić w każdym następnym spotkaniu.
Milowy krok do Mistrzostwa Ligi gracze TPBUSu dokonali w tym tygodniu, kiedy to pokonali w symblicznym starciu Mistrzów 2017 zespół Vectora. TPBUS rozgromił Vectora 8:0 i 826:733, czym zwiększył przewagę nad kolejnymi drużynami. Co ciekawe najbliżej teoretycznej walki z TPBUSem był zespół BASF Red Devils, który musiał jednak wygrywać by gonić liderów... a przegrał w swoim ostatnim meczu z OSIR Urzędasami! OSIR pokonał BASF 6:2 i 761:757, czym wskoczył na pozycję wicelidera tabeli spychając z niej właśnie rywali z BASF. Warto jeszcze dodać, że trzecią drużyną ligi jest świetnie ostatnio punktujący team Karcher Sady, który we wcześniejszym meczu wygrał z ETT 6:2 i 765:756. Najlepsze wyniki indywidualne zagrali w tym tygodniu: zawodnicy TPBUS Basia Gandecka i Leszek Gandecki (286) oraz Mirek Calak (271), a także Mieczysław Nowak z ETT (276).
W II lidze emocji będzie do końca więcej, bo między najlepszymi różnice nie są tak znaczne, a do tego liczba rozegranych meczy mocno sie różni. A w mijającym tygodniu mieliśmy tylko jeden mecz, w krtórym coraz lepiej dysponowany team Ojciec Pio rozbił słabo ostatnio grające KSV Strzałki 8:0 i aż 734:687. W tym meczu na wyróżnienie zasłuzyli najlepiej punktujący: Jacek Remi i Leszek Spruta z Ojciec Pio (269 i 246) oraz Iwona Majewska ze Strzałek (246). Gratulacje!